Teatralna ruletka

Wszystko, co Kochan… to przedpołudnie z dobrym spektaklem. W związku ze zbliżającymi się Zaduszkami uczniowie klasy 1ag na zajęciach z języka polskiego omawiają w tym tygodniu część drugą „Dziadów” Adama Mickiewicza. Nawet jeśli autor w trakcie tworzenia niekoniecznie myślał o inscenizacji, ten tekst to jednak dramat, zatem warto nie tylko przeczytać, ale i zobaczyć tę lekturę. Nadarzyła się okazja, ponieważ zabrzański Teatr Nowy umieścił w październikowym repertuarze jak co roku od 16 lat przedstawienie w oparciu o utwór Mickiewicza. Uczniowie obejrzeli je razem z wychowawczynią w czwartek, 27 października. Zaczęło się nieco zaskakująco, ponieważ reżyserka, Irena Jun postanowiła na wstępie odwołać się do części pierwszej „Dziadów”. Później okazało się, że uczniowie mieli miejsca, które gwarantowały sporą interaktywność spektaklu. Aktorzy byli niemalże na wyciągnięcie ręki, młodzież mogła poczuć się częścią gromady wiejskiej obchodzącej tytułowe dziady. Zostali nawet obdarowani symbolicznymi ziarnami zbóż podobnie do grzesznych dusz z dramatu. Po wyjściu ze spektaklu podczas zbiórki okazało się, że w pewnym sensie wcale nie byli w teatrze, tylko w… kasynie. Taki napis widnieje na elewacji budynku. Teraz jest to jednak tylko potwierdzenie przeszłości budynku, który ponad sto lat temu był świątynią hazardu.

Magdalena Bula