Kolorowe jarmarki i koniki … galopujące

Niektórzy mają okazję delektować się różnymi przysmakami i chłonąć atmosferę jarmarków bożonarodzeniowych w Czechach czy Austrii, inni mogą doświadczyć tego samego nieco bliżej i może na mniejszą skalę, ale kto powiedział, że przed świętami Kraków też nie może zachwycić. Młodzież z klasy 1b i 1d zdecydowała się spędzić dzień w otoczeniu świecących bombek, pachnących choinek i melodyjnych pastorałek. Zanim jednak mogli poddać się w pełni nastrojowi zbliżających się świąt, odwiedzili Galerię Sztuki Polskiej XIX wieku w Sukiennicach. Tam czekała na nich możliwość aktywnego zwiedzania pod opieką muzealnego edukatora. Od drobnych obrazów oświeceniowych i romantycznych przeszli do oglądania ogromnych prac twórców Młodej Polski – składali hołd razem z władcą Prus, wzdychali nad losem pierwszych chrześcijan czy dali się niemal stratować przez czwórkę koni galopujących po błocie. Zajęcia pod hasłem „Ko-lekcja z klasą” pozwoliły młodzieży nie tylko stanąć oko w oko z ważniejszymi dziełami polskich artystów, ale również wykorzystać wiedzę oraz wyobraźnię podczas wykonywania najróżniejszych zadań postanowionych przed nimi przez prowadzącego. Podzieleni na grupy układali puzzle i poszukiwali brakujących postaci z obrazu Jana Matejki, a Jan Heflich wcielił się nawet w rolę Stańczyka! Po półtoragodzinnym spotkaniu ze sztuką wysoką, mogli już w pełni oddać się buszowaniu pomiędzy wytworami sztuki ludowej. I może nie było żadnych blaszanych zegarków czy baloników na druciku, ale chatki z piernika kusiły z niejednego stoiska, więc wcale nie było żal, że akurat ten krakowski jarmark świąteczny przyszło im odwiedzić.

Magdalena Bula