Spłynęli Czarną Hańczą

Szkolne spływy kajakowe są już tradycją Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1. W ciągu ostatnich kilku lat uczniowie mieli okazję poznać rzeki południowej Polski, w tym roku, pod opieką nauczycieli wychowania fizycznego, udali się na północny kraniec naszego kraju, aby pokonać jeden z najpiękniejszych szlaków wodnych, rzekę Czarną Hańczę. Ponad sześćdziesięcioosobowa grupa uczniów ZSO nr 1 oraz uczniów klasy sportowej ze Szkoły Podstawowej nr 2, pokonała ośmiogodzinną podróż pociągiem, aby zameldować się nad malowniczym jeziorem Wigry. W pierwszy dzień odbył się instruktaż oraz zajęcia szkoleniowe na jeziorze, w drugi dzień uczniowie przepłynęli Wigry i wpłynęli na rzekę Hańczę. Po drodze nie zabrakło czasu na zwiedzenie perełki Suwalszczyzny, klasztoru Kamedułów. Trasa trzeciego i czwartego dnia spływu wiodła po Czarnej Hańczy. Grupa nocowała w namiotach, na biwakach. Choć warunki były spartańskie, bardzo nam się podobało, czujemy pewien niedosyt, bo nie pokonaliśmy całej rzeki, ale miejmy nadzieję, że za rok dokończymy spływ – mówiły Wiktoria Skowrońska i Kasia Kierznowska, uczennice liceum. W środowy wieczór wszyscy cali i zdrowi, choć zmęczeni i pogryzieni przez komary, zameldowali się na katowickim dworcu. Takie wyjazdy wzbogacają ofertę edukacyjną naszej szkoły, na pewno będziemy chcieli kontynuować tradycję spływów kajakowych w naszej szkole – mówi dyrektor ZSO nr 1, pan Mariusz Szeremeta. Cieszę się, że wszystko nam się udało, wróciliśmy bezpiecznie, nie ukrywam, że takie wyjazdy to duże wyzwanie logistyczne, dlatego też dziękuję wszystkim uczestnikom za wzorową postawę na spływie – dodał podsumowując.

Do zobaczenia za rok na kajakarskich szlakach!

Tekst i zdjęcia: Anna Żurek